Wybierzmy się w podróż do kraju pełnego kontrastów, zadziwiającego swoją różnorodnością, witającego gościnnymi ludźmi oraz wspaniałymi krajobrazami. Mowa o Albanii.
Albania jest to państwo leżące w południowo-wschodniej Europie na Bałkanach. Od zachodu posiada dostęp do Morza Adriatyckiego, a od południowego zachodu do Morza Jońskiego. Powierzchnia całkowita to 28 748 km2, liczy ok. 3 038 594 mieszkańców. Graniczy z Grecją, Czarnogórą, Macedonią Północną oraz Serbią/Kosowem. Jest członkiem takich organizacji jak: ONZ, WTO czy NATO. Od 2014 roku ma status kandydata do Unii Europejskiej. Stolicą kraju jest Tirana, miasto będące finansowym centrum kraju.
Albania jest w 75% krajem górzystym, niziny możemy znaleźć wyłącznie nad Morzem Adriatyckim lub w dolinach większych rzek (Drin, Wjosa) i stanowią one niewielki procent powierzchni kraju. Pozostała część państwa to wyżyny oraz góry. Góry obejmują pasmo Gór Dynarskich dzielące się na: Góry Północnoalbańskie, Góry Skanderbega, Mal Valamaresa. Na granicach znajdują się 3 duże jeziora: Szkoderskie, Ochrydzkie oraz Prespa.
Gospodarka kraju rozwija się na poziomie górnictwa, wydobywa się między innymi: rudy chromu, miedzi, żelaza, niklu oraz ropę naftową. Produkuje się tam również energię elektryczną, działają prężnie duża cementowania, liczne zakłady włókiennicze, elektrotechniczne oraz przetwórstwa płodów rolnych, państwo jest także ważnym producentem wyrobów tytoniowych.
Rozwija się rolnictwo – szczególnie uprawa zbóż (kukurydzy, pszenicy), oprócz tego istotna dla gospodarki jest hodowla bydła, kóz i owiec.
Albania dla turystów
Po latach izolacji Albania przykłada ogromną wagę do rozwoju turystyki międzynarodowej. Osoby postanawiające odbyć podróż do tego kraju są zachwycone przyrodą, pięknymi widokami, plażami marzeń oraz ciekawymi zabytkami.
Gdzie warto spędzić wakacje w Albanii – nad morzem czy w otoczeniu gór?
Wszystko zależy od preferencji – znamy miłośników gór, którzy nie wyobrażają sobie innych wakacji oraz ludzi, dla których urlop = morze i zachody słońca na plaży.
Zacznijmy od pięknych plaż i błękitu wody. Wybrzeże Albanii jest bardzo zróżnicowane ze względu na to, że kraj ten posiada dostęp do Morza Adriatyckiego oraz Morza Jońskiego. W obu tych regionach goście znajdą wiele kurortów, atrakcyjnych hoteli i obiektów przyjaznych rodzinom. W obu regionach czekają na nich naturalność, wspaniała kultura i śródziemnomorski klimat.
Nad Morzem Jońskim warto udać się do Sarandy, stolicy Riwiery Albańskiej. Jest to najsłynniejszy kurort, który swoją popularność zawdzięcza cudownej promenadzie oraz ilości barów i kafejek. Jest to miejsce przyjazne dla osób kochających aktywne formy spędzania czasu. Dodatkowo kilka kilometrów od Sarandy znajduje się grecka wyspa Korfu – można więc wybrać się w relaksujący rejs.
Albańska Riwiera nazywana jest przez niektórych „ostatnią tajemnicą Europy” – ze względu na obecność wciąż wielu miejsc nieskażonych masową turystyką. Najbardziej zachwycającą cechą tej części Albanii jest połączenie krajobrazu górskiego z pięknem wybrzeża morskiego – znajdujemy więc „złoty środek” w swej podróży, obserwując wysokie pasma górskie na pasie wybrzeża morza Jońskiego.
Drugim kurortem wartym odwiedzenia jest Ksamil – najbardziej polski kurort. Znany jest z malowniczych plaż oraz pięknych wysepek. Polecany jest osobom młodym, które lubią nocne życie i niekończące się imorezy z przyjaciółmi. Zabawa tam trwa całą dobę.
Nad Morzem Adriatyckim doskonałym miejscem dla odwiedzających – zarówno na rodzinny wyjazd jak i na romantyczną podróż – jest miejscowość Durres. Znajdziemy tam długie i szerokie plaże, ogrom miejsca do odpoczynku, czas umilą nam również godziny spędzone w barach serwujących pyszną, lokalną kuchnię. Baza hotelowa zadowoli najbardziej wymagających wczasowiczów. Dodatkowo w okolicy można odwiedzić wiele zabytków jeszcze z czasów rzymskich.
A może wybrać góry?
Zanim dokonamy wyboru warto poznać charakterystykę pasm górskich Albanii. Najwyższym pasmem gór Dynarskich są Alpy Północnoalbańskie (inaczej nazywane Górami Przeklętymi). Jest to właśnie ten obszar, gdzie turystyka nie jest jeszcze dobrze rozwinięta, więc zarówno turystów jak i szlaków jest stosunkowo niewiele – większy ruch można spotkać w okolicach Treth. Jest to minus, ponieważ decydując się na wejście na szlak – trzeba być samowystarczalnym, jednak mamy możliwość obcowania z piękną, naturalną przyrodą – to rekompensuje wszystkie niedogodności.
Zupełnym przeciwieństwem dziewiczych szlaków jest Treth. Znajdziemy tam sporą bazę noclegową, pole namiotowe, kawiarnie, sklepy, a także centrum informacji turystycznej, w sezonie również punkt ratownictwa medycznego. Możemy wybrać się stamtąd na kilka jednodniowych wycieczek i zobaczyć wiele pięknych miejsc, m.in.: Wodospad Grunasi, jeziorko blue Eye, Przełęcz Pejes. Przez Treth przechodzi również międzynarodowy szlak trekkingowy Peak of the Balkans. Negatywem jest ogromny ruch na trasach, wielu turystów – co wpływa nie tylko na komfort odwiedzających, a także na stosunek tubylców do turystów – albańska gościnność niestety przestaje działać gdy chodzi o zysk.
Warto jednak wybrać się w Góry Przeklęte – może niekoniecznie w miejsca, w których roi się od turystów. Jest to istny raj dla poszukiwaczy ciszy, spokoju, odkrywców dzikich ścieżek i wiosek, gdzie ludzie żyją w rytmie niezmieniającym się od setek lat. Zapuszczając się poza Treth możemy ujrzeć naprawdę inny świat – świat dzikiej przyrody, gdzie niszczycielska ręka człowieka jeszcze nie sięga. To wspaniałe i oczyszczające doświadczenie może sprawić, że spojrzymy na własny tryb życia z nieco innej perspektywy, może dostrzeżemy coś – czego wcześniej nie zauważaliśmy?